Ksawery i wielkie pranie…
Jakie powinny być zabawy w czytanie? Tak, ten chórek, który do mnie dociera jest jak najbardziej w porządku. Zabawy powinny być krótkie i radosne…
Obejrzyjcie naszego Ksawcia (pięciolatek, zespół Downa) przy zabawie w pranie. Na stole leżą wyrazy nazywające części garderoby. Chłopczyk wyciąga z „pralki” pranie i dopasowuje ubrania do napisów.
Na koniec ubranka należy przypiąć klamerkami do sznurów (znakomite ćwiczenie dla paluszków). A właściwie czemu by nie przypiąć i wysuszyć także wyrazów?
Zdjęcia są nieco nieostre, ale ideę zabawy wychwycicie bez trudu…