Gdy polski język jest całkiem obcy – Karolina Domańska-Ksyt, Szkoła Polska, Hamilton, Kanada

Praca z dziećmi o polskich korzeniach w dwujęzycznej Kanadzie jest niezwykle trudna.

Prawidłową polszczyzną posługują się na ogół dziadkowie lub pradziadkowie maluchów mieszkający w Polsce. Język rodziców, urodzonych w Kanadzie, ewoluował już pod wpływem środowiska. Toteż zwykłe dla polskiego przedszkolaka zwroty czy słowa – dla małego Kanadyjczyka to prawdziwe wyzwanie.

Zabawa pozwalająca dzieciom nazywać po polsku zwierzaki jest sympatyczna i zawiera pozytywne elementy jak ruch i możliwość dobierania brakującej połówki talerzyka na zasadzie puzzla. To się musiało dzieciakom podobać.

Sugeruję jednak, by nie oczekiwać od dzieci wyodrębniania głoski w nagłosie (na początku słowa). Nie przy zabawie w czytanie globalne, gdzie litery i głoski nie istnieją… ?