II Konkurs Jesienny – Anna Trynkler-Zalaszewska

Mamy nowych adeptów czytania globalnego – Hanię i Krzysia. Mama tej dwójeczki, p. Ania Trynkler-Zalaszewska opowiada o zabawach rodzeństwa.

Trzyletnia Hania uwielbia wcielać się w różne role. Ostatnio bardzo podoba jej się funkcja pani domu, więc chętnie wykonuje wszelakie prace domowe. Na poniższych fotografiach Hania najpierw odwiedza sklep, aby kupić potrzebne produkty na obiad, a potem przygotowuje wyrazową zupę.

c
1 2

Zupa z pewnością smakowała wyśmienicie. Gdyby jeszcze czcionka w wyrazach nie była czerwona (czarna daje lepszy kontrast z bielą tła) i nieco mniejsza (pole widzenia malucha ma problem z tak wielkimi wyrazami) – byłaby to z pewnością najlepsza zupa wyrazowa w UE… 
Najważniejszy w zabawie Hani jest fakt, iż to… zabawa. Dzieci, jak słusznie zauważyła mama Hani, ogromnie lubią odgrywać różnorakie role. Toteż wspaniale, że Hania jest panią domu, kupuje wyrazy, gotuje wyrazy, zapewnia sobie w tej zabawie porcję ruchu, a zapamiętywanie wyglądu wyrazów dokonuje się przy okazji.

[embedplusvideo height=”380″ width=”640″ editlink=”http://bit.ly/1yNU5iH” standard=”http://www.youtube.com/v/8Mfpjy6LX-o?fs=1″ vars=”ytid=8Mfpjy6LX-o&width=640&height=380&start=&stop=&rs=w&hd=0&autoplay=0&react=1&chapters=&notes=” id=”ep1937″ /]

Filmik przedstawia wspólną zabawę rodzeństwa- ośmiomiesięczny Krzyś uczy się odgłosów zwierząt, Hania czyta ich nazwy.

Bardzo dobry pomysł na zastosowanie czytania globalnego u dwojga dzieci w różnym wieku jednocześnie. Sugerowałabym, by dziewczynka po wybraniu właściwego wyrazu (świetnie, że odbywa się to w ruchu), odczytała go, by utrwalić sobie jego zapis graficzny.
Pani Aniu – jeszcze jedna prośba. Jeśli na planszy widnieje wyraz „gęś” proszę nie pytać Hani: – Gdzie jest gąska? – bo na dobrą sprawę „gąski” nie ma. To detale, na które dorośli najczęściej nie zwracają uwagi, ale dzieci mogą przez nie odbierać błędne sygnały.
Świetnie, że Krzyś w pewnym momencie pełza i robi za węża. Niech się dzieci ruszają kiedy tylko można. Myślę, że u małego braciszka Hani taka zabawa pozostawia znakomite ślady pamięciowe.
Reasumując – przysłała nam Pani przykłady dobrych, pomysłowych zabaw. Pięknie za nie dziękuję i mam nadzieję, że to nie ostatni występ Hani i Krzysia na tej stronie.