Auta i reszta rodziny – Ignaś, lat za moment trzy
Obejrzyjmy kolejną książeczkę indywidualną Ignasia. Tym razem będzie o autach i stosunku rodziny do ulubionych przez chłopczyka pojazdów.
W ostatnim czasie Ignasia „odrzuciło” od zabaw planszami. Mama postanowiła je odłożyć na czas jakiś i przerzuciła się na tzw. książeczki indywidualne.
Kto zaliczył poradnik „Czytanie globalne po polsku” ten wie, że to kolejny etap zabaw w czytanie.
Mały Ignaś zdumiewa tempem przyswajania grafiki wyrazów. Książeczka traktuje o sprawach bliskich chłopcu. Czcionka jest spora, czarna, bezszeryfowa – czyli wszystko jak być powinno.
Ustaliłyśmy jedynie z mamą, że w kolejnej książeczce warto zrezygnować ze znaków interpunkcyjnych (prócz pytajników) i dużych liter na początku zdania. Trzylatki bowiem nie muszą wiedzieć, że raz słowo zaczynamy dużą literą (bo początek zdania), raz piszemy je małą (bo środek). Trzylatki nie muszą wiedzieć, że zdanie to zdanie i że należy mu się określona konstrukcja.
Brawa dla Ignacego i jego mamy. Podziwiam zaangażowanie Pani Weroniki i postępy chłopca…