II Konkurs Letni – Małgorzata Zduńczyk

A teraz prezentuję „starą gwardię”, p. Małgosię Zduńczyk, mamę rocznego Mateuszka, który gościł na tej stronie w poprzednim konkursie. Pani Małgosia pisze tak:

Witam!!

Mój synek właśnie skończył roczek,  a w czytanie bawimy się ok. 8 miesięcy – nauka miała swoje wzloty i upadki, ale bawiliśmy się cały czas prawie codziennie. Przetrwaliśmy raczkowanie, teraz jest doskonalenie chodzenia.

Uważam że nauka takiego małego dziecka to nie lada wyzwanie dla rodzica. Jak pomyślę o nauce 3-4 latka to naprawdę musi być to proste i przyjemne.  Ale są owoce piękne i dojrzałe,  mimo że Mateuszek nie mówi  (posługuje się kilkoma wyrazami i gaworzy) potrafi mnie bardzo zaskoczyć.

Kilka miesięcy temu jechałam z synem samochodem,  zatrzymaliśmy się przed znakiem STOP,  Mateusz pokazuje,  rękami macha,  chce żebym spojrzała na napis –  był tak szalenie podniecony,  że widzi napis. Zaszokowało mnie to naprawdę, byłam zdumiona, że napis- wyraz tak działa na kilkumiesięczne dziecko.

Bardzo podoba mi się jak syn reaguje na czytanie książeczek – lubi wodzić palcem po tekście, mimo że nie robi to w tym miejscu, w którym czytam. Interesuje go tekst, że ja coś z nim robię,  że go do czegoś wykorzystuję.

Nauka czytania na pewno wpłynęła na jego pamięć, zapamiętuje błyskawicznie nazwy rzeczy, które potrafi później wskazać palcem. Kartami ,,Czytanie globalne” posługujemy się od niedawna, pracuje się z nimi bardzo przyjemnie. Jest pełno krzyku bo Mateuszek wrzeszczy ze szczęścia jak widzi nowe obrazki – zwłaszcza banana i zabawki – uwielbia je dotykać.

Cieszę się, że mój syn dobrze się rozwija, z każdym dniem jest starszy i mądrzejszy,  bardzo wierzę że czytanie globalne ma na to wpływ. Przesyłam zdjęcia jak się bawimy  i cieszymy z nowych kart. Pozdrawiam