W AME nie boją się brudnych zabaw, co można było niejednokrotnie stwierdzić oglądając relacje z tych placówek.
Tym razem młodsza grupa zamieniła się w Czarne Stopy, a te w sympatyczne stado pingwinków.
Dyskretnie podrzucone tu i tam plansze z wyrazami pozwoliły dokonać się „otulaniu słowami”, a całość jest – moim zdaniem – wystrzałowa!