Czytanie globalne na szóstkę!

Z wyrazami na planszach można robić wszystko – kąpać je (jeśli zafoliowane), kupować/sprzedawać, podrzucać, zagrzebywać w piachu. Mogą fruwać, jeździć, pływać, zjeżdżać rurą z góry na dół (vide: filmik) Mogą służyć za symbole miejscowości, do których ma trafić autko lub kolejka, za losy, które wyciąga się spod kocyka. Za spadochroniarzy także.

Powiem Wam w sekrecie – wyrazy mają się najgorzej gdy prezentowane (i odczytywane) są w pozycji statycznej – przy stoliku, na siedząco.

Pani Mariola, mama małego Dominika (2 lata 8 miesięcy) postanowiła, że wyrazy będą fruwać. Zachwyciłam się tymi filmikami. Zabawa ma bowiem wszystko czego mogłabym sobie życzyć – ruch, świeże powietrze i emocje.

Poczytajcie, popatrzcie…

I jeszcze jedno – nie wiem jak się to dzieje, że Dominik rozpoznaje wyraz w każdej pozycji. Nie widzę w tym jednak niczego niepokojącego. Dzieci jeszcze nie raz zaskoczą rodziców swymi umiejętnościami, słowo!

Witam serdecznie.

Chcielibyśmy przedstawić nasze globalne zabawy na świeżym powietrzu. W ostatnim czasie Dominiś dużo czasu spędza w domku na drzewie. Postanowiłam spróbować bawić się słowami właśnie w tym miejscu.

Efekty były zdumiewające. Na pierwszych dwóch filmikach przedstawiałam wyrazy. A na kolejnych Dominiś potrafił już je rozróżnić. Słowa spadały w dół, a my biegliśmy je odnaleźć.

Szybkość z jaką dzieci potrafią zapamiętać obraz graficzny wyrazu jest zadziwiająca. Oczywiście pomysłodawcą zabaw był mój synuś. Zawsze ma swój własny pomysł na zabawę, co zresztą widać na filmiku z rurą.

Mam jednak pewną wątpliwość. Dominiś rozróżnia wyrazy, bez względu na to z której strony je widzi, (czy z boku, czy z tyłu). Jak to jest możliwe i czy jest to poprawne ?

Pozdrawiam mama Dominika( 2 lata i 8 miesięcy)

Wyrazy fruwają (prezentacja)

Utrwalam w biegu…

Utrwalam na czworakach

Rura jest świetna, fruwanie lepsze!