II Konkurs Zimowy – Małgorzata Ostrowska

Ojojoj! Narobiło się. Dwóch blondwłosych maleńkich Jasiów. Jedna mama Małgosia, druga Magda. Wymieszałam chłopaków. I choć wielkodusznie mi to wybaczono, muszę wyjaśnić co i jak. Poniższy materiał dotyczy Jasia Ostrowskiego. To on jest na fotografiach razem z mamą Małgosią. Zapowiadany komiks dotyczyć będzie Jasia Goszczyckiego. To jego rodzice nazywają się wespół z synkiem Pożeraczami Książek. Pożeracze Książek już za kilka dni…

Mamie Małgosi należy się szóstka za klimat zabaw. Widać, że Jaś je lubi. Popatrzcie z jakim skupieniem maluszek patrzy na obrazki (na pierwszej fotografii).

IMG_6093 Posłuchajmy, co ma do powiedzenia sam Jaś:

Od maleńkości uwielbiam czytanie, nawet jak byłem w brzuszku to moja mamusia Małgosia mi czytała i tak to już zostało. Uwielbiam to nasze wspólne czytanie, i czytamy tam, gdzie tylko możemy.

Często książeczki zabieramy na spacery i tam sobie czytamy. Raczej to mama mi czyta, a ja jej słucham . Ja też komentuję to co jest na obrazkach i próbuję jej o tym powiedzieć własnymi słowami, choć znam ich jeszcze niewiele to się świetnie dogadujemy.

Kocham moją mamusię za to że wpaja we mnie chęć do czytania, bo ona sama czyta bardzo dużo książek. Moje książeczki może nie mają jak na razie za dużo treści ale są bardzo śliczne i kolorowe i bardzo lubię je przeglądać 🙂

Dziękuję Ci mamusiu za każdą przeczytaną książeczkę , każdą bajeczkę i te nieskończenie długie opowieści przed snem, którymi się ze mną dzielisz. A dzięki temu, że mama kupuje mi sporo książek mam już swoją całkiem niemałą ich kolekcję.

Konkurs A teraz oddaję głos mamie Jasia:

Umysł małych dzieci jest zaprogramowany na naukę, ale sama nauka w tym wieku nie dałaby takich efektów jak połączenie nauki z zabawą.

Dzieci są bardzo, ale to bardzo ciekawe świata i chcą chłonąć wiedzę. Czasami, jako rodzice, musimy podążać za dzieckiem i dostarczać mu bardzo dużo wrażeń i stymulować jego rozwój .
A powinniśmy zaczynać to już robić w życiu płodowym np. puszczać muzykę poważną, czytać książeczki i mówić do brzuszka.

Ale niezwykle ważne jest by dziecku już od urodzenia czytać i poświęcać na to choć 10 minut dziennie, a zobaczymy jaki będzie miało to na niego wpływ w późniejszym etapie.

konkurs3 My z Jasiem czytamy naprawdę sporo, wiadomo że nie są to jakieś super długie opowiadania, staram się dobierać książeczki odpowiednie do jego wieku lub czasem tylko przeglądamy książeczki i opowiadam mu co jest na danym rysunku, a jego to bardzo wciąga.

Nazywam każdą rzecz ze strony, a potem proszę: – Pokaż gdzie jest krówka lub misio. Jeżeli rozmawiamy o zwierzątkach to również naśladujemy ich dźwięk lub pytamy: – Jak robi krówka ?

Zdecydowanie jednak lepiej sprawdzają się u nas książeczki ze zdjęciowymi obrazkami niż te z rysunkami .

FotorCreated Na buźce Jasia widać całą gamę emocji – zadanie konkursowe wykonane w stu procentach!

Błędy które robiłam przy nauczaniu Jasia już poprawione, zgodnie z zaleceniami Pani z Wydawnictwa Pentliczek, która napisała mi co robię źle, i bardzo fajnie bo teraz już nie popełniam błędów.

Taka jestem dumna z tego co nam się udało osiągnąć.

Na koniec filmik z czytającym Jasiem. Pani Małgosia już wie, że wyrazy należy drukować, to co widać na filmiku to kaligrafia czyli pismo szkolne, zeszytowe, w którym wszystkie litery łączą się ze sobą. Kaligrafii dajmy spokój, przyjdzie na nią czas później. Maluchom dostarczamy takich liter, jakie występują najczęściej w naszym otoczeniu (książki, czasopisma, teksty internetowe, aplikacje, pisma urzędowe itp.) czyli małych drukowanych. Wielkie litery piszemy tam, gdzie to konieczne – w imionach, nazwiskach, tytułach, nazwach własnych…

To, że malutki Jaś potrafi przeczytać pismo kaligraficzne jest dowodem na to, iż dzieci podczas czytania globalnego widzą cały wyraz jako jeden obrazek. Dlatego czytanie globalne zwane jest całowyrazowym.

Maluchy nie wyodrębniają wzrokiem poszczególnych liter, co w kaligrafii nie jest sprawą łatwą. Nie wiadomo bowiem gdzie kończy się jedna litera a zaczyna następna. To jest proste tylko dla dorosłych.

A teraz zapraszam na filmik i oznajmiam, że część dalsza jaśkowych przygód z książkami nastąpi…

https://www.facebook.com/video.php?v=821474184558366&fref=nf