Ksawerego przedstawiać nie trzeba. Nie ma też potrzeby pisać o wartości książeczek indywidualnych, których bohaterem jest dziecko. Mądry rodzic stosuje „prysznic emocji” i stara się, by treści, które przekazuje dziecku były mu bliskie i podszyte uczuciami.
Do tej pory wszystkie indywidualne książeczki opowiadały o domowym, podwórkowym, rodzinnym życiu malucha. Pani Karolina – mama Ksawka zrobiła książeczkę o przedszkolu swego synka. Bo Ksawery kocha swoje przedszkole, koleżanki, kolegów i panie. Najlepsze emocje chłopczyka wędrują z nim co rano do przedszkola.
Jasne, nie byłabym sobą gdybym się do czegoś nie przyczepiła. Toteż proszę pięknie o stosowanie większych odstępów między wyrazami (ważne!), większej i wyraźniejszej czcionki. Najlepsza jest w napisie „Strażacy” oraz „Koleżanki i koledzy”.
Mamom, które sporządzają takie indywidualne książeczki radzę dokładać co 2-3 dni po jednej, dwie kartki. Tym sposobem unikniemy przesytu a zainteresowanie, będzie wciąż na nowo podsycane.