III Konkurs Letni – Katarzyna Adamczyk

1. Książeczka do czytania globalnego :

– zawiera prostą fabułę zrozumiałą dla dziecka,
– czcionka jest odpowiednio duża,
– odstępy między wyrazami również są większe,
– słowa też są starannie dobrane tak by nie stanowiły dla dziecka problemu.
– w takiej książeczce jest również słowniczek wprowadzonych wyrazów.

Zwykła książeczka do czytania :

– ma zbyt małą czcionkę aby dziecko było w stanie odróżnić od siebie wyrazy
– często jest bardzo dużo tekstu na jednej stronie, który nie jest do końca zrozumiały dla dziecka
– pojawiają się różne trudne słowa
– uwaga dziecka skupiona jest raczej na tym co jest narysowane na obrazku ( a często są to kotki, pieski, motylki, ptaszki etc.)

2.
– wyrazy na planszach piszemy małymi literami ( z wyjątkiem np. imion, nazw własnych)
– kolor musi być wysoko kontrastowy (czerwony lub czarny)
– czcionka prosta (bez zawijasów) o wielkości 140-160 punktów, z pogrubieniem.

Ilustracje muszą być jednoznaczne i zrozumiałe dla malucha. Bardzo łatwo jest przedstawić rzeczownik samochód, ale czasownik np. „myje” można przedstawić na wiele sposobów. Z przymiotnikami jest podobnie – obrazki nie przedstawią jednoznacznie tego co jest napisane na karcie.

I kilka kart które zrobiłam dla córki (na niektórych jeszcze widoczny ołówek z konturami :))
Parę zrobiłam kiedyś na wzór tych z Wydawnictwa Pentliczek:)

Pani Kasiu, znakomicie uporała się Pani z obiema odpowiedziami. Do pytania pierwszego dodam jeszcze, że słowniczek może być, ale nie musi; to pewna innowacja. W pytaniu drugim zostawiłabym jako najsłuszniejszy i najbardziej sprawdzony kolor czarny.

Jestem pełna podziwu, że zadała sobie Pani mnóstwo trudu, by własnoręcznie „wydrukować” plansze dla Milenki. Są piękne. Niestety, wkradł się do nich błąd. Na planszach Pentliczka z jednej strony jest TYLKO NAPIS, z drugiej NAPIS i OBRAZEK. Nie ma samego obrazka. Kiedy pokazujemy i odczytujemy maluchowi wyrazy z planszy, pokazujemy najpierw stronę z obrazkiem i napisem, po sekundzie stronę z samym napisem.

Potem, w czasie zabaw utrwalających i sprawdzających używamy już tylko strony z SAMYM NAPISEM, chyba żeby dziecko chciało sobie podejrzeć czy wyszukało odpowiedni wyraz.
Radzę wziąć te sugestie pod uwagę, gdy będzie Pani robić kolejne plansze. A w ogóle to proszę oczarować kogoś z drukarką, bo się Pani zamęczy. Będę czekać na zdjęcia lub filmik z Waszych zabaw. Zapraszam do kolejnych konkursów i pozdrawiam serdecznie.

1 2