Oliwka (l.3) i literki
W naszym domu zagościły literki na lodówkę. Niby nic ale Oliwka nie była uczona literek więc trzymałam je z daleka 😉
Nadszedł ten dzień, że zamówiłam magnetyczne literki. Trochę „na później” a trochę żeby sprawdzić czy to już czas na nie. Kiedy odpakowałam literki – całą rodziną siedzieliśmy i układaliśmy proste wyrazy, jakież było nasze zdziwienie gdy Oli sama z siebie ułożyła wyraz kot!
Pomyślałam że to już odpowiedni moment żeby literki zdobiły naszą lodówkę 🙂
Zeskanowałam 3-literowe wyrazy ułożone z magnetycznych literek i wydrukowałam w rozmiarze rzeczywistym. Na lodówce wiszą cztery wyrazy i literki które można do nich dopasować.
Oli przeważnie sięga po tę aktywność kiedy jest ze mną w kuchni a akurat nie ma ochoty mi pomagać 🙂
E-mail z tą informacją napłynął już jakiś czas temu. Ostatnie „doniesienie z frontu” mówi o tym, że Oliwia dość szybko straciła zainteresowanie literkami a mama nie nakłania córeczki do zabawy magnesami.
I bardzo dobrze. Z reguły jest tak, że gdy dziecko zaczyna przejawiać zainteresowanie literami – kończy się czytanie globalne. Podczas zabawy w czytanie całowyrazowe należy podążać za dzieckiem i czekać aż samo dojrzeje do pewnych procesów. Oliwka wróci do liter, być może już niedługo.