V Konkurs Jesienny – Dominika Śmielak, AME Kołobrzeg (2)

Jak Wam się podoba takie czytanie? Świeże powietrze, emocje podczas poszukiwań i radość z odnalezienia planszy, próby odczytania i satysfakcja, kiedy się udało… Prysznic emocji jak malowany! A co pisze sama nauczycielka

Jeszcze przed wyjściem dzieci na plac zabaw poprzyklejałam w różnych częściach ogrodu plansze z wyrazami. Niektóre były widoczne, niektóre ukryte. Zadaniem dzieci było odszukanie plansz i odczytanie wyrazów. Następnie robiliśmy to samo co w przedszkolu, czyli dopasowywaliśmy wyrazy do darów i odwrotnie.

Na koniec chętne dzieci odczytywały kolejno wyrazy. Aby utrudnić zadanie, zabierałam niektóre dary i dzieci odczytywały sam wyraz (co widać będzie na filmiku). Największą frajdę dzieciakom sprawiło odszukiwanie ukrytych plansz. Biegały, krzyczały, szukały… poszło im to tak szybko i głośno, że z tej części nie zdołałam nagrać filmiku, ale za to zdjęcia są.Myślę, że tym prysznicem emocji było szukanie tych ukrytych plansz.
Naprawdę dzieciaki biegały, krzyczały, a jak już znalazły to radość niesamowita.