IV Konkurs Wiosenny – jak Zosia mruga oczkiem?

Pani Bożenka, mama Zosi,  jest nauczycielką. Dostrzega i wyciska z plansz różnorakie możliwości,  nawet kiedy uczennica jest jeszcze taka maleńka.  Zosia imponuje ilością rozpoznawanych wyrazów.  Filmik ogląda się z przyjemnością i podziwem, bo maleństwo radzi sobie znakomicie!!!

Ulubiona zabawa Zosi (1 rok 7 miesięcy) to rozpoznawanie wyrazów globalnie spośród 2 – 3 ułożonych przed Zosią…a następnie zabawy „zainspirowane” wyrazami. Zabawy te to nie tylko wielka frajda dla Zośki…ale zarazem doskonałe ćwiczenia – oddechowe, gimnastyka buzi i języka, zabawy ruchowe, naśladowcze, pokazywanie części twarzy, ciała itp… itd… Gdy Zosia odnajdzie lody – pokazuje jak liże, gdy podaje wyraz kot – miauczymy, gdy podaje tort – dmuchamy na świeczki, gdy podaje oko – mruga oczkiem, podając wyraz Zosia – pokazuje na zdjęciu np. gdzie Zosia ma nos, ucho…. Pomysłów jest mnóstwo…nie do wyczerpania… każdy wyraz zainspirować może w inny sposób. Dla Zosi to zarazem nauka przez zabawę, dzięki której poznaje otaczający ją świat. Dla mnie – mamy – bezcenne są chwile, kiedy to Zosia sama zaczyna nazywać podawane wyrazy i ubogaca zasób swojego słownictwa ? Ostatnie osiągnięcia – pierwszy raz wypowiedziane słowa auto i kot.

Z pozdrowieniami:

Bożena Buza