Gutek i potwory, tom 3 Ratujmy park! Wydawnictwo RM Autor: Jaume Copons Ilustracje: Liliana Fortuny Tłumaczenie: Patrycja Zarawska http://www.rm.com.pl/
Zapraszam na trzecie spotkanie z Gutkiem Zawadą i jego przyjaciółmi – bandą dobrotliwych, książkowych potworów. Potwory obdarzone są różnorakimi talentami, a do przetrwania i szczęścia potrzeba im tylko jednego – książek.
Dawno temu, w okolicach pierwszego tomu, potwory mieszkały sobie w swojej własnej „Księdze potworów”, z której zostały wyeksmitowane przez paskudną kreaturę – doktora Brzydkofa.
Gutek, chłopiec jak wielu innych, z zamiłowaniem do bałaganiarstwa i niechęcią do czytania (co poczęło ulegać zmianie już pod koniec tomu pierwszego) przygarnia do siebie bezdomne potwory, z najważniejszym z całej gromadki Panem Flatem.
Chłopiec przywiązuje się do poczciwych potworków, zdobywa dla nich pożywienie (czyt.: nowe książki do czytania) i ma zamiar pomóc w odzyskaniu „Księgi potworów”. Nie jest to jednak proste, bo najpierw (Pan Flat nadchodzi) Gutek musi odszukać zaginionego Pana Flata, w tomie II (Obronić Nautilusa) chłopiec wraz z potworami angażuje się w obronę restauracji Nautilus, której Brzydkof chce zepsuć reputację.
Może zatem tom III (Ratujmy park!) pozwoli potworom odzyskać swój dom? Okazuje się, że jeszcze nie tym razem. Na przeszkodzie znów staje Brzydkof, który w ulubionym parku mieszkańców miasteczka zamierza postawić olbrzymie centrum handlowe.
Seria „Gutek i potwory” jest źródłem świetnej zabawy. Składa się na to ciekawa narracja (częściowo klasyczna, częściowo komiksowe „dymki”) mnóstwo kolorowych (ale nie pstrokatych) ilustracji, interesujące zwroty wartkiej akcji.
Ale seria nie tylko bawi. Przemyca mnóstwo ciekawych treści (tu: kim był Cyrano de Bergerac, jakie tytuły noszą światowe przeboje o pociągach, jakimi słowami król Henryk zagrzewał swoje wojsko przed bitwą, kim była Agatha Christie, a czym jest kapitel). Autor przemyślnie i mimochodem podpowiada młodym czytelnikom tytuły książek (z reguły jest to dziecięca klasyka), które warto mieć w swojej biblioteczce.
Od Gutka i jego uroczych, potwornych przyjaciół uczymy się w tym tomie jeszcze jednego – że lojalność i solidarność popłacają. Ale nikt nie mówi tego na głos. Delikatnie i nienachalnie wynika to z treści.
Bardzo namawiam Was na tę serię. Przetestowałam ją na wnuku, którego oczekiwania czytelnicze niełatwo zaspokoić. Podobnie jak Gutek nie jest urodzonym czytelnikiem. Tymczasem z pierwszym tomem uwinął się błyskawicznie i co jakiś czas pytał o kolejne.
Wydawnictwo RM obdaruje książką trzy osoby, które polubią i udostępnią recenzję oraz podadzą w komentarzu (na fb) nazwę ulubionego parku swego dziecka.
