Czytanie globalne – mądre narzędzie wczesnej edukacji czy narzędzie tortur? (2)

Czytamy globalnie od wczesnego dzieciństwa ucząc się znaczenia piktogramów. Zajeżdżamy na parking przed hipermarketem i widzimy znak.

111

Nikt nie musi mówić czy pisać, że to miejsce dla inwalidy. Po prostu wiemy, że ten obrazek ma takie właśnie znaczenie.
Dzieci czytają także. Bezwiednie. Wyciągasz z lodówki jeden serek i dwulatek woła: „Bakoma”. Wyjmujesz inny i słyszysz: „Danio”. Maluch zapamiętał obrazy graficzne wyrazów. Mówiąc inaczej – nauczył się napisów na pamięć.

Na tym polega czytanie globalne. Pokazujemy dziecku wyraz, nazywamy go, a ono zapamiętuje jego wygląd, nie zastanawiając się z jakich elementów się składa. Ponieważ pamięć małego dziecka jest ogromnie chłonna, a demonstrowanie plansz z wyrazami jeszcze ją rozwija – błyskawicznie przyswaja sobie „obrazki” wielu wyrazów.

Co dzieje się dalej? Po kilku, kilkunastu tygodniach, czasem po kilku miesiącach – wszystko zależy w jakim wieku jest dziecko i jak często się bawimy – malec zauważa, że wyraz to nie monolit, jak uważał do tej pory. Jest jak budowla z klocków lego. Zaczyna dostrzegać pojedyncze litery i interesować się nimi.

To bardzo ważny etap w procesie nauki czytania. Łatwo na tym etapie popełnić błędy.

Jeśli rodzic podąża za dzieckiem (nie wyprzedza, ucząc je alfabetu wcześniej), cierpliwie nazywa kolejne literki, to jest moment, który nazywamy ruszającą lawiną. Nie ma sposobu na zatrzymanie tej lawiny. Dziecko pyta o kolejne litery i próbuje je łączyć, czyli zmierza do najtrudniejszego etapu nauki czytania – syntezy liter.

W tym momencie żegnamy czytanie globalne. Nasze dziecko wkracza w „zwyczajne” analityczno-syntetyczne czytanie, czytanie szkolne. Teraz to tylko kwestia czasu i pomysłowości by technikę czytania doskonalić, czyli stwarzać dziecku okazję do częstego, samodzielnego odczytywania coraz to nowych wyrazów.

Zwykle jednak dziecko samo szuka okazji do popisania się umiejętnością czytania. Fakt, że 4-, 5-letni człowieczek potrafi czytać ma olbrzymi wpływ na poczucie własnej wartości, a że skojarzenia z czytaniem ma jak najlepsze, czyta kiedy się tylko da.      c.d.n.