Konkurs Jesienny II – Weronika Zakrzewska-Rudzińska

Pani Weronika przedstawia nam swoją dwójeczkę – Anię (2 lata 7 miesięcy) i Jasia (5 lat 10 miesięcy). Oboje goszczą na tej stronie nie pierwszy raz. Zabawy p. Weroniki są sympatyczne, przebiegają w spokojnej atmosferze, bez pośpiechu i nacisku na zapamiętanie dużej ilości wyrazów.

Mama wykorzystuje ulubione zabawki córeczki, które też uczestniczą w „lekcjach”, czytanie odbywa się przy okazji i tak to powinno wyglądać.

[embedplusvideo height=”380″ width=”640″ editlink=”http://bit.ly/1xv38HG” standard=”http://www.youtube.com/v/ujzpF68jPtk?fs=1″ vars=”ytid=ujzpF68jPtk&width=640&height=380&start=&stop=&rs=w&hd=0&autoplay=0&react=1&chapters=&notes=” id=”ep3505″ /]

Na uwagę zasługuje pomysłowa gra w wyrazy, którą warto odgapić.  Gra bardzo mi się podoba, pozwala podstawiać co i rusz nowe słowa, które po utrwaleniu można zastąpić nowymi. Pani Weroniko, a może warto byłoby zwrócić się z pomysłem do jakiegoś producenta?

Pani Weronika przysłała piękne fotki małej Ani, która z zapałem wykonuje zadania plastyczne w oparciu o plansze ze słówkami angielskimi. Muszę być jednak konsekwentna i nie mogę propagować zabaw w czytanie globalne w dwóch językach równocześnie. Mam nadzieję, że p. Weronika mi to wybaczy…

Na koniec muszę zwrócić uwagę na fantastyczną zabawę Jasia.  Chłopczyk ma poważne zaburzenie neurologiczne, a sposób w jaki odczytuje wyrazy świadczy o wielkich postępach, jakie uczynił. Mama znowu zaprzęga do zabawy pluszaki, którym Jaś czyta, wozi je autem i które bardzo tę zabawę ożywiają.

A jak umiejętnie mama utrwala wyrazy, które sprawiły chłopczykowi trudność – warto to obejrzeć!