Chciałabym dziś podzielić się z Wami świetnym pomysłem na dwa w jednym. Trzy w jednym. Może nawet cztery. Bo to i czytanie globalne, i doskonalenie orientacji przestrzennej, analizy i syntezy wzrokowej, nauka nazw poszczególnych palców i świetna zabawa.
Pomysł zagościł na blogu https://www.madrybobas.pl/ , który prowadzi p. Klaudia Lauk, mama dwóch małych dziewczynek.
PS. Sugeruję, by napis “dłonie” miał na początku małe “d”.
Wiecie jak bardzo lubimy przemycać naukę do codziennych obowiązków i zabaw?
Tym razem podzielę się z Wami fantastyczną zabawką, którą zrobicie w kilkanaście minut, a która właściwie jest darmowa.
Co najważniejsze niesie ze sobą wielką wartość edukacyjną.
✋Po pierwsze – czytamy globalnie, obecność napisów jest świetną propozycją zarówno dla dzieci, które tak jak nasza Hania są uczone czytania metodą Domana, jak i tych, które nie mają regularnego kontaktu z kartami do czytania. Dzięki takiej zabawie dzieci oswajają się z wyrazami i globalnie zapamiętują wizerunek słowa.
✋Po drugie – dopasowujemy wycięte elementy, a o walorach różnorodnych puzzli nie muszę Wam chyba mówić – jest ich cała masa – możecie co nieco przypomnieć sobie w tym poście.
✋Po trzecie – uczymy nazewnictwa, poszerzamy słownictwo… i uczymy świadomości swojego ciała. Czy to ważne? Ogromnie! To właśnie od świadomości własnego ciała zaczyna się orientacja przestrzenna, która jest tylko malutki krok od prawdziwych umiejętności matematycznych Waszych dzieci – niebawem będziemy o tym mówić więcej!
Czego potrzebujemy do wykonania naszych nieidealnych dłoni?
✅Przede wszystkim dłoni ? Odrysowujemy swoje – tak jest najwięcej zabawy – my odrysowałyśmy razem rączki Hani i moje – to kolejna okazja do nauki, np. tego czym są kontury. ✅Oczywiście potrzebny jest też karton – jakikolwiek ?
✀✀✀Wycinamy dłonie z kartonu, podklejamy drugim kawałkiem kartonu – ja to zrobiłam klejem na gorąco, ale możecie wykorzystać inny – w końcu to tylko tekturka.
Odcinamy fragmenty stanowiące palce zabawkowych dłoni. ? Przyklejamy wyrazy i gotowe!?