Czytanie globalne – jak to działa? (cz.2)

Co działo się z małą czytelniczka w ciągu minionego roku? Pani Maja pisze tak:

Dokładnie rok temu wysłałam Pani filmik z Ewą w roli głównej. Od tamtego czasu sporo się zmieniło. Otóż…Ewka zaczęła literować ( choć nie uczyłam jej liter) , po czym składać w słowa. Chwilę potem sylabować. Na dzień dzisiejszy czyta każde „napotkane” słowo. Dodatkowo bardzo chętnie pisze. Kilka dni temu córcia skończyła 5 lat. Dziś nagrałam filmik ” z ukradka „.

No i mamy filmik z pięciolatką, która bezboleśnie i właściwie nie wiadomo kiedy wkroczyła w czytanie szkolne, analityczno-syntetyczne i czyta nieznane teksty.
Ewa jeszcze nieco głoskuje, ale u większości dzieci jest to okres czworakowania przed stanięciem na nogi. Nie przejmujmy się tym. Można jedynie zasugerować dziecku raz i drugi, by ślizgało się z literki na literkę, albo by czytało tak „by literki podawały sobie rączki”. Czytaniowa lawina ruszyła i Ewa z każdym tygodniem będzie czytała płynniej i piękniej.

Zapytałam jeszcze mamę w jakim stopniu zabawy w czytanie globalne sprawiły, że Ewa szybko i chętnie zaczęła czytać. Odpowiedź była zdecydowana:
To proste. W 100% przyczyniły się do tego.