Kontakt z przedszkolem w Brusach umarł śmiercią naturalną jakiś czas temu, ale moje zauroczenie pracą sióstr-nauczycielek nie minęło…
…
Oto prosta zabawa wymagająca jedynie wydrukowania nazw warzyw w dwóch formatach – mniejszym i większym.
Naturalnie, trzeba jeszcze mieć takie warzywa, ale zakładam, że każdy jakieś ma, najczęściej z tworzywa.
Z fotografii wynika, że najpierw nauczycielka lub lepiej czytający wychowankowie „podpisali” warzywa, potem należało odnaleźć taki sam napis (mniejszego formatu) i umieścić go przy większym.
Korzyści? Doskonalenie analizy wzrokowej i umiejętności porównywania, globalne zapamiętywanie nazw warzyw.
Zamiast warzyw w roli edukacyjnych eksponatów mogą wystąpić pojazdy, zwierzęta, produkty spożywcze, części garderoby i co tam wpadnie Wam do głowy. Polecam tę zabawę do realizowania w domu oraz placówkach edukacyjnych.
m
m
m
Zostaw komentarz